Stanisław Potempski podczas 100-leciaStanisław Potempski (zdjęcie po lewej wykonane podczas 100-lecia 16 WDH - pochodzi, jak wszystkie zdjęcia, ze strony rodziny Potempskich, tam też odsyłamy po więcej informacji) urodził się 14 stycznia 1921 roku w Warszawie, jako syn Edwarda i Janiny Potempskich. O ojcu Stanisława opowiadał m.in. Inż. Zygmunt Wierzbowski, senior elektryków (ur. 1904 r.): "Pamiętam inżyniera Edwarda Potempskiego, słuchałem jego wykładów na politechnice. Były to zajęcia zlecone, ale dla nas nadobowiązkowe. Tematyka: oświetlenie elektryczne, akumulatory i prostowniki. Wykłady te cieszyły się dużą frekwencją, a wykładowca był lubiany przez studentów. Syna Edwarda - Stanisława Potempskiego poznałem poprzez harcerstwo. On należał do znanej w stolicy 16 WDH im. Zawiszy Czarnego. Wyróżniał się wśród harcerzy. Ja byłem opiekunem tej drużyny jako jej były drużynowy, wtedy już harcmistrz RP."

Wraz z rozpoczęciem nauki w Gimnazjum Staszica, Stanisław Potempski wstąpił oczywiście do 16 Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Zawiszy Czarnego. W 1937 roku, w składzie reprezentacji klubu sportowego "Zawiszak", w Zakopanem zdobył przechodni puchar pisma "Na Tropie" za bieg patrolowy i X miejsce w klasyfikacji ogólnej. Wraz z przywołanym wyżej klubem, Stanisław organizował w drużynie życie sportowe, między innymi zawody pływackie w tym samym, 1937 roku. W 1938 roku widzimy "Sławka" (ksywka Stanisława) już jako zastępcę plutonowego II plutonu drużyny.

W 1938 roku Stanisław Potempski ukończył Gimnazjum im. Stanisława Staszica, po czym od razu podszedł z powodzeniem do egzaminu na Wydział Elektryczny Politechniki Warszawskiej (z drużyny został urlopowany). Przed rozpoczęciem studiów Stanisław zdecydował jednak, że ochotniczo zgłosi się do wojska, by odsłużyć jeszcze przed studiami. Jak większość harcerzy 16 WDH, dostał się do szkoły Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. W roczniku 1939 oprócz Stanisława Potempskiego znalazł się między innymi Jerzy Wojno, również z Szesnastki. W sierpniu 1939 roku Stanisław dostał przydział do 8. Pułku Artylerii Lekkiej, stacjonującego w Modlinie. Jak sam opowiadał, był raczej pacyfistą, w związku z czym mając dosyć wojska, zgłosił dokuczające zapalenie wyrostka robaczkowego (choroba była jak najbardziej prawdziwa, choć jeszcze nie wymagała operowania). Gdy jednak atmosfera zbliżającego się konfliktu stała się bardziej wyczuwalna, Sławek odmówił operowania i natychmiast powrócił do swojej jednostki. 

Stanisław Potempski jako podchorąży

Podchorążowie - od lewej: Jerzy Wojno, Wojciech Sarnecki, Andrzej Sanecki, Stanisław Potempski, Jerzy Gorzycki (wszystko harcerze Szesnastki).

W składzie swojego pułku Stanisław Potempski wziął udział w bitwie pod Mławą, a następnie znalazł się w składzie garnizonu Twierdzy Modlin - która kapitulowała na honorowych warunkach 29 września 1939 roku, w związku z czym Sławek, jako podoficer, mógł zatrzymać swoją broń białą - bagnet. W listopadzie 1940 roku Stanisława do konspiracji wciągnął najprawdopodobniej któryś z kolegów z drużyny harcerskiej. Było to Stronnictwo Narodowe, które później utworzyło (1942) Narodową Organizację Wojskową, czyli swoje zbrojne ramię. Stanisław Potempski otrzymał swój numer - 1069. Po przystąpieniu NOW do Armii Krajowej, Stanisław został awansowany na stopień ogniomistrza, a następnie podporucznika, od 1943 roku pełnił funkcję szafa szkoły podoficerskiej. Poza działalnością konspiracyjną, Stanisław Potempski podczas okupacji pracował początkowo jako rikszarz, drwal, a następnie, zgodnie z zamiarem przedwojennym, wznowił studia na Państwowej Wyższej Szkole Technicznej i rozpoczął pracę w Elektrowni Warszawskiej.

Z chwilą wybuchu powstania, kierownictwo Stronnictwa Narodowego podjęło decyzję o wyprowadzeniu części oddziałów z Warszawy celem dozbrojenia i powrotu do walki. Niestety, po krwawej potyczce przy ul. Górczewskiej (w okolicach numeru 45, gdzie dziś jest tablica pamiątkowa), oddział był zmuszony pozostać na Woli. Po upadku Woli i odwrocie do Starego Miasta, baon "Antoni", w którym Sławek był adiutantem, wcielono do batalionu "Gustaw", zaś sam Sławek objął stanowisko dowódcy plutonu w kompanii "Aniela". Zraniony podczas walk o katedrę św. Jana, Sławek został wyznaczony na dowódcę oddziału mającego wyjść z dzielnicy kanałami, 29 sierpnia. W powstańczym szpitalu Stanisław Potempski doczekał końca powstania - wyszedł z Warszawy do Pruszkowa 3 października, wraz z cywilami. Z obozu w Pruszkowie uciekł, udając rannego, z ręką na temblaku. Ciekawostką jest twierdzenie, pojawiające się w opowieści Sławka o powstaniu, jakoby podczas zrywu nie użył broni. Powodem miały być pacyfistyczne poglądy Stanisława. Zainteresowanych tym wątkiem i szerszą opowieścią odsyłamy do Archiwum Historii Mówionej.

Szczęśliwie po powrocie do Warszawy i zakończeniu wojny Sławek nie był represjonowany, ponieważ zataił swój udział w konspiracji i Powstaniu. Rozpoczął swoją karierę zawodową od praktyk w Szwecji, w 1946 roku, pracował m.in. w Biurze Odbudowy Stolicy, po ukończeniu studiów w 1946 roku, był wykładowcą na Politechnice Warszawskiej, pracował także w Libii przy budowie ujęć wodych, a nawet w Afganistanie, w Kabulu. W toku kariery otrzymał wiele wyróżnień zawodowych, m.in. kilka Dyplomów Wynalazcy (związanych z energią elektryczną, m.in. za nowatorską metodę osuszania murów kamienic) oraz Złoty Medal Stowarzyszenia Elektryków Polskich, prócz oczywiście odznaczeń wojennych i państwowych (Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski. Stanisław był również zapalonym brydżystą oraz podróżnikiem. 

Stanisław wraz z przyszłą żoną, Haliną

Stanisław Potempski podczas spaceru z przyszłą żoną, Haliną.

W 1947 roku Stanisław zawarł małżeństwo z Haliną, z domu Rokwisz, zaś dwa lata później urodził im się pierwszy syn - Zbigniew Potempski, który również został harcerzem Szesnastki oraz inżynierem elektrykiem, kontynuując rodzinne tradycje. W 2001 roku Stanisław Potempski został awansowany do stopnia kapitana Wojska Polskiego.

W 2011 roku Stanisław Potempski wszedł w skład Komitetu Honorowego obchodów Stulecia Szesnastki. W dniu 3 listopada 2015 roku odszedł na wieczną wartę, drużyna żegnała go z honorami 10 listopada 2015 roku na Starych Powązkach.

Dyzma Zawadzki